Spis treści:
Agrest, a właściwie porzeczka agrest, to zapomniany przez wielu z nas gatunek krzewu, który warto wyhodować we własnym ogrodzie. Niegdyś, powszechnie stosowany w kuchniach zarówno europejskich, jak i azjatyckich, cieszył się ogromną popularnością. Obecnie bardzo trudno jest znaleźć ogród, w którym ta roślina występuje, a szkoda, ponieważ spożywanie agrestu wiąże się z wieloma korzyściami dla naszego organizmu. Przekonaj się, jak ważnym składnikiem Twojej diety powinien być agrest oraz jak łatwo go wyhodować!
Właściwości agrestu
Zacznijmy od tego, że, jak każdy owoc, agrest stanowi bardzo bogate źródło błonnika oraz witamin, głównie A, B6, C, E oraz kwasu foliowego. Dostarczanie ich wraz z pokarmem powoduje zwiększenie odporności organizmu, poprawę wzroku, a także spowolnienie procesów starzenia! Poza witaminami, agrest to również korzyści w postaci:
- minerałów, tj. wapń, magnez, potas i żelazo, warunkujących utrzymywanie homeostazy w organizmie, czyli stanu równowagi i właściwej pracy wszystkich narządów,
- pomocy w problemach jelitowych, głównie przy wzdęciach i zaparciach. Zwłaszcza dla osób z zespołem jelita drażliwego, jest to szczególnie ważna informacja – napary z suszonych owoców agrestu mogą załagodzić dolegliwości trawienne, a regularne ich stosowanie nawet całkowicie je powstrzymać.
Jak wyhodować agrest?
Skoro przekonałeś się już, że powinno się spożywać agrest, warto byłoby dowiedzieć się, jak go wyhodować. Otóż roślina ta jest bardzo prosta w hodowli i nie wymaga do tego specjalnych umiejętności ani warunków. Zanim przystąpimy do hodowli, trzeba wiedzieć, że:
- Agrest jest rośliną, którą sieje się jesienią między początkiem września a końcem listopada,
- Najlepiej rozwija się w glebie spulchnionej o odczynie lekko kwaśnym (pH=6),
- Jeżeli mamy w planach sadzenie większej ilości krzewów, to sadzimy je w rzędach o dwumetrowych odstępach tak, by krzewy na siebie nie zachodziły,
- Warto zadbać o odpowiednią ściółkę w postaci chociażby węgla brunatnego. Zapewni to w przyszłości bogatsze plony oraz zapobiegnie wyrastaniu chwastów.
- Jeżeli zdecydowaliśmy się na hodowlę agrestu na pniu, należy pamiętać o odpowiednim zabezpieczeniu rośliny, np. w postaci palików czy siatki. Wówczas, sadzonki należy posadzić w ziemi nieco głębiej. Agrest na pniu potrzebuje zwiększonej uwagi, jeżeli chodzi o jego przycinanie. Aby roślina zdrowo wyrosła, ważne jest regularne przycinanie gałęzi suchych oraz tych, których dostęp do światła jest ograniczony.
Jakie sadzonki wybrać?
W sklepach dostępne są różne rodzaje sadzonek. W zależności od tego, ile chcielibyśmy ich zasiać, wybieramy takie, by odznaczały się jak największą różnorodnością. Jeżeli nie mamy doświadczenia w sadzeniu agrestu, najlepiej wybrać sadzonki z rodzaju Hinnonmaki Rot, czyli odmianę czerwoną, które tworzą krzew sięgający maksymalnie 120 cm wysokości i dojrzewający w niecały rok od zasadzenia. Początkujący ogrodnicy mogą pokusić się również o zakup sadzonek Białego Triumfu. Rośnie on szybko, gęsto i jest szczególnie lubiany przez dzieci, ze względu na swój słodki posmak.
Agrest a rozmnażanie wegetatywne
Jeśli masz już swoje mateczniki (dobrze, by rozwijały się ok. 3 lat) i chciałbyś w prosty sposób pomnożyć ich plony, należy rozważyć opcję rozmnażania wegetatywnego. Polega ono na pozyskiwaniu nowych sadzonek z części rośliny, którą już wyhodowałeś, a zatem z osobnika macierzystego. W podobny sposób zwiększa się plony ziemniaków czy pieczarek, których przekrojenie i zasianie ich fragmentów powoduje rozwój kolejnej rośliny. Jest to łatwy zabieg i nie wymaga ponoszenia kolejnych kosztów, skuteczny zwłaszcza wtedy, gdy przekonaliśmy się już, że nasza roślina wytwarza smaczne owoce, których chcielibyśmy wyhodować więcej. Pozyskiwanie sadzonek poprzez rozmnażanie wegetatywne różni się od rozmnażania generatywnego, ponieważ odbywa się bez udziału gamet rośliny, dlatego w efekcie, otrzymamy agrest identyczny do tego, z którego fragmentów on pochodzi. Agrest możemy rozmnażać wegetatywnie na dwa podstawowe sposoby. Są to:
– odkłady pionowe: polegają na przycięciu pędów jesienią i obsypaniu na wiosnę nowo powstałych próchnicą, tworząc kopczyk. W miejscu kopczyka pojawią się korzenie, co stworzy wrażenie pojawienia się nowej rośliny na mateczniku, którą następnie można oddzielić i zasiać.
– odkłady poziome (proste): polegają na wygięciu jednego z pędów dojrzałego agrestu, nacięcie go mniej więcej w połowie i przykryciu tego nacięcia ziemią. W miejscu przerwania tkanki rośliny również powstaną korzenie.
Agrest potrzebny jest w naszej diecie i choć na chwilę o nim zapomnieliśmy, powinniśmy czerpać z natury, jak najwięcej dobrego. Zwłaszcza, że z jego hodowlą poradzi sobie każdy początkujący ogrodnik!